Warto walczyć o realizację marzeń. Spotkanie ze Zdzisławem „Chico” Mikołajczakiem

DSC_0253

W czwartkowe popołudnie, 30 września 2021 roku w siedzibie Klubu Senior+ w Wieruszowie odbyło się spotkanie ze Zdzisławem „Chico" Mikołajczakiem, wybitnym twórcą ponad 200 reliefów dla wytwórni muzycznych i zespołów rockowych, rodowitym kępnianinem mieszkającym obecnie w Bochum w Niemczech.

Do Wieruszowa artysta przyjechał w ramach realizacji projektu „Age free, czyli wiek to tylko liczba", który uzyskał dofinansowanie ze środków programu wieloletniego na rzecz Osób Starszych „Aktywni+" na lata 2021–2025, edycja 2021.

„Chico" zamiłowanie do rzeźby wykazywał od najmłodszych lat, jednak dopiero po wyjeździe do Niemiec w 1983 roku odkrył w sobie pasję dotworzenia reliefów. Ponieważ na „zachodzie" miał nieograniczony dostęp do materiałów, z których tworzył, postanowił tam zamieszkać. Jak opowiadał podczas spotkania, wówczas w Polsce zdobycie nawet kilograma gipsu było dużym wyzwaniem.

Jego zainteresowanie muzyką rockową zaowocowało pierwszą pracą dla zespołu Judas Priest, która zwróciła na niego uwagę mediów. Został zauważony przez renomowane firmy z branży „hobby" i nawiązał z nimi współpracę.

Artysta najbardziej lubi takie zlecenia, które dają mu wolną rękę w tworzeniu, określając tylko temat reliefu. Mniej te, w których, jak sam mówi, „jest tylko rzemieślnikiem" odtwarzającym na reliefie gotowy wzór. Zdzisław „Chico" Mikołajczak ma w swojej kolekcji wiele pięknych dzieł. Przygotował reliefy m.in. dla grup: Bon Jovi, Metallica, AC/DC, Iron Maiden, Toto, Gun's'Roses, Whitesnake, Stave Vai, Pink Floyd, Journey, Heaven & Hell, Queen, Manowar, Scorpions i Accept.

Miał wiele wystaw swoich prac, m.in. w Wiedniu, Frankfurcie, Warszawie, Hamburgu, Los Angeles, Kolonii, Wacken, Bochum, Lana, jak również w Kępnie.

Zapytany o najcenniejszy eksponat w swojej kolekcji niezmiennie skazuje na relief „25 lat pontyfikatu w Watykanie", który zrobił dla Jana Pawła II. Jest to dzieło, z którym wiązało się bardzo dużo pracy oraz osobiste spotkanie z Papieżem, które dostarczyło mu wiele głębokich przeżyć. Artysta ze wzruszeniem opowiada o koncepcji tego dzieła i wszystkich elementach, które stworzyły symboliczną całość. Jeden z egzemplarzy reliefu opatrzony pieczęciami papieskimi pozostał w zbiorach watykańskich. Kolejny znajduje się w zbiorach autora. „Chico" nie ukrywał, że otrzymał propozycję sprzedaży tej cennej pracy – w zamian proponowano mu najnowszy model Mercedesa. – Nie zdecydowałem się na to, bo zadałem sobie pytanie: co to zmieni w moim życiu? – wyznał Zdzisław Mikołajczak. – Luksusowy samochód czy jego pieniężna równowartość tak naprawdę nie zmienia nic – nie przywiązuje do tego tak dużej uwagi. Dla mnie, jako dla człowieka wierzącego, ten relief ma zupełnie inną wartość, którą nie da się przełożyć na dobra materialne.

W trakcie rozmowy z uczestnikami spotkania podkreślał, że w przypadku jego życia zawodowego i kariery najważniejsze były: osobowość i „bycie sobą", akceptacja środowiska i odrobina szczęścia.

– Jeżeli ma się w życiu jakiś cel, to warto o niego zawalczyć. Ważne jest, aby w życiu robić to, co się kocha – przekonywał, a to przesłanie trafiło do wszystkich słuchaczy, zarówno seniorów, jak i tych młodszych, w tym młodzieży.

Na zakończenie spotkania uczestnicy otrzymali pamiątkowe zdjęcie z własnoręcznym autografem artysty.

Źródło: UM Wieruszów