Tragedia na trasie S8 w powiecie pabianickim. Na wysokości miejscowości Barycz zginął 50-letni kierowca busa, na którego najechała ciężarówka. Przez kilka godzin na ekspresówce w kierunku Warszawy prowadzony był tylko jednym pasem.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w poniedziałek, 12 sierpnia kilka minut po godzinie 11.00, na 208 kilometrze trasy S8 na nitce w kierunku Warszawy.
- Bus marki Iveco stał na pasie awaryjnym, najprawdopodobniej kierujący stał przy pojeździe. Samochód ciężarowy najechał na busa, w wyniku uderzenia samochód przygniótł kierowcę Iveco. Kierowcy ciężarówki nic się nie stało, nie odniósł żadnych obrażeń - przekazuje naszej redakcji mł. asp. Marta Bączyk z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.
Do akcji ratunkowej wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego stacjonujący w Ostrowie Wielkopolskim (łódzka załoga obsługiwała inne zderzenie). Maszyna została jednak zawrócona, ponieważ stwierdzono zgon poszkodowanego.
Kierującym busem był 50-letni mieszkaniec powiatu wołomińskiego. Za kierownicą zestawu ciężarowego siedział mieszkaniec kutnowskiego, 54-latek.
- Czynności na miejscu zdarzenia, pod nadzorem prokuratora, wykonywali policjanci z pabianickiej drogówki wraz z technikiem kryminalistyki. Na czas wykonywania policyjnych czynności ruch odbywał się jednym pasem w kierunku Warszawy. Dokładne przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia, będą wyjaśniane w toczącym się postępowaniu, które nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Łasku- dodała mł. asp. Marta Bączyk z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.