Wtargnięcie zwierzyny leśnej było przyczyną kolizji drogowej do której doszło w piątkową noc w miejscowości Swoboda. 18-latek kierując osobowym volkswagenem passatem wykonując manewr obronny, by nie uderzyć w sarnę stracił panowanie nad kierowanym pojazdem i uderzył w drzewo dachując. Mężczyzna posiadał w organizmie prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Apelujemy do kierowców o zachowanie trzeźwość na drodze.

Pomimo wielu apeli kierowanych przez policję wciąż nie brakuje nieodpowiedzialnych kierowców, którzy decydują się kierować pojazdami, będąc pod działaniem alkoholu. W sobotę (16 września) po godzinie 1:00 w nocy wieruszowscy policjanci zostali skierowani na drogę relacji Swoboda-Kolonia Dobrosław, gdzie samochód uderzył w przydrożne drzewo.

Na miejscu tego zdarzenia policjanci zastali samochód osobowy marki Volkswagen Passat, który znajdował się na dachu oraz kierującego pojazdem. Funkcjonariusze ustalili, że osobówką kierował 18-latek mieszkaniec powiatu wieluńskiego.

- Mężczyzna tłumaczył mundurowym, że sarna wbiegła mu wprost pod samochód i chcąc uniknąć zderzenia ze zwierzyną wykonał manewr obronny, w wyniku czego stracił panowanie nad kierowanym pojazdem uderzając w drzewo. Obecny na miejscu Zespół Ratownictwa Medycznego udzielił pomocy poszkodowanemu, który nie doznał poważniejszych obrażeń. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 18-latka. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi asp. Piotr Siemicki. - Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie uprawnienia do kierowania pojazdami oraz dowód rejestracyjny od samochodu. Na miejscu wykonano czynności procesowe oraz zabezpieczono ślady zdarzenia z udziałem technika kryminalistyki. Wieruszowscy policjanci będą wyjaśniać dokładne okoliczności tego zdarzenia. Teraz kierujący ze swojego nieodpowiedzialnego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów.

Zobacz inne wiadomości